Komentarze: 1
To bez sensu dlaczego wszyscy dookola ciesza sie moimi urodzinami a ja podchodze do tego jak by to byl zupelnie normalny dzien???czy to jest normalne zachowanie???no bo powiedzcie tak szczerze z czego mam sie cieszyc, z tego, ze kilknascie lat temu sie urodzilam, czy z tego ze przezylam te kilkanascie lat w miare normalnie???zupelanie tego nie rozumiem.Najgorsze jest to, ze wszyscy w tym dniu sa dla mnie wyjatkowo mili, taka totalna obluda, slysze tylko teksty typu: ''badz dla niej mily ona mi dzisiaj urodziny'' nie wiem czy mam sie z tego powodu cieszyc czy plakac??bo przeciesz ludzie powinni byc dla siebie mili przez caly rok a nie tylko w ten jeden dzien, w dzien swoich narodzin!!!!!!!!!!!